dudek2006.04.07 [11:57]
To bardzo smutny widok...
Historia wielu pokoleń jest niszczona na oczach i za pozwoleniem większości.
BEZRADNOŚĆ???
-wielka wartość historyczna-<10>
:(
most2005.12.05 [10:12]
Absolutnie się z Panem zgadzam. PS to wspaniałe narzędzie - pod warunkiem że się zna granice jego zastosowania. A wyznaczają je: smak i kultura człowieka. Mimo to nic nie zastąpi starej tradycyjnej ciemni. To ona uczy pokory i miary.
xml2005.12.05 [08:48]
do photomirox: Drogi Mirku. Gdyby to był fotomontaż - a jeśli tak to dodam, że wtedy byłby niesmaczny, to napisałbym o tym w tytule. Różnica pomiędzy nami polega na tym, że dla mnie opcje programu graficznego, służą do korekty koloru, ostrości, balansu bieli, a dla ciebie i wielu innych do radosnego wciskania "zastosuj", przy kolejnych efektach. Jak już ci raz napisałem: trochę pieprzu dodaje zupie smaku, jego nadmiar potrafi sp..przyć całą potrawę. Pozdrawiam.
photomirox2005.10.22 [20:00]
Wymowne i dobre . Ale nie jestem pewien czy konieczna była obróbka graficzna ? A może to fotomontaż ?
alik2005.10.22 [15:55]
it is not only polish website. There is big number of polish users becouse we have good possibilities to promote site.
There was TV program about orthphoto, article in newspaper, newst items on main orthodox site in Poland.
Now it is time to promote site in other countries for this we need your help. If anyone wants to help please write to office@orthpoto.net, or even take banners or posters from: http://www.orthphoto.net/banners.php
Sergei2005.10.20 [14:38]
To my great regret, I couldn't look through these circumstantial commentaries. But I so wanted to do it!
Now, being a member of this Polish orthodox photographic site, just right it's time to learn Polish, indeed.
Sergei2005.10.20 [14:31]
Psychologically it's a very impressive picture. Angle of shooting's good.
most2005.10.20 [12:53]
Ale ja sobie z tego zdaje sprawę. I też mi się to nie podoba. Pan mnie - jak w dużej większsości przypadków niestety - opatrznie zrozumiał. Ja staram się tylko wyważyć racje. Ponieważ wina jest i tu i tu. Niestety.
W sprawie ideologii fotografowania obiecuje Panu długi list. Znalazłem pod jednym ze zdjęć mojego autorstwa krótki kurs fotografowania Pańskiej klawiatury - a ponieważ rzecz wydaje mi sie interesująca - obiecuję, że sumiennie odpowiem. Jeśli jednak można - na priv i o odpowiedź także prosze na priv, bo zaczynam być trochę zmęczony trłumaczeniem, że nie jestem wielbłądem i czemu - co często mi się tu ostatnio zdarza. Serdeczności
tm
grzesio2005.10.20 [12:32]
Panie Tomaszu, niech pan sobie przypomni jak przed sześciu laty, NATO postanowiło interweniować w Kosowie, w obronie Albańczyków. Chciano w ten sposób zapobiec prześladowaniom i obronić wielokulturowość Kosowa. Taka była oficjalna argumentacja. Sprawę nagłośniono na skalę ogólnoświatową. Przeprowadzono akcję militarną. Prosze spojrzeć, jak wygląda obecnie Kosowo. Albańczycy wygnali stamtąd prawie wszystkich Serbów. Starają się też zatrzeć wszelkie ślady ich bytności w tym miejscu. Konsekwentnie i systematycznie niszczą starożytne cerkwie i monastery.
Gdzie jest teraz opinia międzynarodowa? Dlaczego Europa teraz milczy? Dlaczego teraz nie chce bronić wielokulturowości Kosowa jak starała się to czynić sześć lat temu? W Kosowie stacjonują wojska, które miały pilnować tam ładu i porządku. Przez ten czas, pod ich okiem, konsekwentnie niszczono serbską kultura (nada się to czyni). Dlaczego teraz Europa jest taka bezradna ? Dlaczego nie jest taka stanowcza jak sześć lat temu ? Czy wobec tego, naprawde uważa pan, że Europa jest w tym przypadku zupełnie bez winy ?
Pisze pan, że "alternatywą dla Europy jest Azja". To, co zrobiono w Kosowie, to właśnie dobrowolne wpuszczenie do Europy Azji. Na konsekwencje tego nie trzeba było długo czekać. Jeszcze kilka lat, a w Kosowie do sfotografowania będą już wyłącznie meczety. Europa, jednak, uparcie milczy !
most2005.10.20 [10:54]
PS. Zdaję sobie sprawę, że zaraz ktoś walnie we mnie kamieniem. Przypominam tylko: "kto bez winy - niech rzuci pierwszy".
Jestem przyzwyczajony do ataków. Od lat korzystam z luksusu odwagi mówienia rzeczy, które albo się nie podobają, albo są tak oczywiste, że ludzie boją się je wypowiedzieć. Ponieważ oficjalny ogląd świata jest inny.
Powtarzam - alternatywą dla Europy jest Azja. Ale tego raczej bym nie chciał. Bo tam dopiero będzie śmiesznie. Tak śmiesznie, że się ze śmiechu nie pozbieramy i zapłaczemy za starą niesprawiedliwą Europą.
Swoją drogą - zdjęcie jest b. dobre.
most2005.10.20 [10:49]
do Ziomka:
Proszę Pana, z wieloma. Z wieloma. Ten kraj był kiedyś moim drugim domem. Bywałem tam po pół roku. Znam go jak własną kieszeń. Owszem, sa Cypryjczycy, którzy mają pretensje do Europy, tylko że są to ci, którzy nie zrozumieli, że agresja - zbójecka i niesprawiedliwa, to prawda i nikt temu nie przeczy - Turcji na ich kraj, była w dużej części wynikiem błędów greckiej strony, jej tryumfalizmu i zaślepienia po 1960 roku. Takie są historyczne fakty i trudno udawać, że ich nie było. "Fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem" - to Bułhakow. Albo inaczej - "fakty mają to do siebie, że czasem istnieją" - to z kolei nasz Mrożek. Światlejsi Cypryjczycy przyznają teraz, że podział ich pięknego kraju spowodowali po części oni sami. Znam skutki tego podziału, bo widziałem na własne oczy i fotografowałem wspaniałe cerkwie zamienione przez Turków w chlewy. Tylko nikt nie ma o to pretensji do Europy, a raczej do Azji. Ja z kolei pamiętam, że nie tak dawno zniszczono wspaniałe zabytki Dubrovnika i Mostaru. Nie wnikam kto tego dokonał, zawsze nazywam to ludzką złością i podszeptem szatana. W każdym razie już ich nie ma, a tylko u Gogola - jak zapewne część a państwa lubiąca literaturę i trochę czytają pamięta - pewna wdowa wychłostała się sama. Ta sama obrzydliwa Europa rekonstruuuje teraz słynny XV-wieczny most w Mostarze - wynik walk sprzed kilku lat.
Nie wiem (choć mam podejrzenia, że niestety częściowo wiem...), kto pali te cerkwie, kto niszczy dowody kultury, która jest wyrazem głębokiej wiary człowieka. Godzien jest najwyższego potępienia. Z którejkolwiek strony tego konfliktu czy też świata pochodzi. Zawsze byłem wrogiem fanatyzmu, bo ten zaślepia, zakłóca proporcje i jako forma nienawiści miły Bogu być nie może.
Troszkę mnie zaniepokoiło stwierdzenie Pana Ziomka:
"Problem może jest tylko taki, chrześcijaństwo tam jest nie takie jak trzeba."
O ile mi wiadomo nie istnieje chrześcijaństwo "takie jak trzeba" albo "takie jak nie trzeba". Wszędzie, w każdej części świata są chrześcijanie wcielający w życie duch Kazania na Górze albo go lekceważący.
I to tyle.
serdeczności.
ziomek2005.10.20 [09:56]
do Mosta: a co do Cypru to nie wiem z jakimi Cypryczyjkami Pan rozmawiał, Ci z którymi rozmawiałem ja, mieli i mają nadal pretensje do Europy i to wielkie.
ziomek2005.10.20 [09:45]
do Mosta: Panie Tomku od 1999 roku czyli od wprowadzenia sił międzynarodowych na teren Kosova i Metohii (tak jak napisał xml - żołnierzy 19 nacji) systematycznie i za przyzwoleniem tych sił niszczone są zabytki kultury Serbskiej czytaj chrześcijańskiej. W Prizrenie z którego pochodzi ta fotografia w czasach świetności było 360 cerkwi, 3 ostatnie z XIII i XIV wieku zostały spalone w ubiegłym roku !!!
Europejczycy podkreślają chrześcijańskie korzenie swojej cywilizacji, a jeżeli dobrze sobie przypominam z geografii Serbia jest w Europie.
Problem może jest tylko taki, chrześcijaństwo tam jest nie takie jak trzeba. Stąd i opieka macosza.
Sedrecznie pozdrawiam
xml2005.10.20 [06:22]
Słuchaj Most. Nie każdy robi z cerkwi na starówce kosz na śmieci. A tak w tym wypadku czynią Albańczycy. Z całym szacunkiem, ale gdy 19 nacji zaprowadza pokój i demokrację na Kosowie, a efektem tego jest dalsze niszczenie cerkwi, monasterów i serbskich domów (vide rok 1999, III 2004), to kto jest za to odpowiedzialny - sami Serbowie?
miszacz2005.10.20 [02:42]
No a może własnie powinien miec pretensje? I zapewniam Cię, że wielu ma.... Piłat umył rece ale czy to znaczy, ze miał czyste sumienie? P.S. Ani Cypr ani Kosovo nie leżą w Azji. Ale ta azja właśnie do nich przyszła (została wpuszczona?)
most2005.10.20 [01:40]
Chwila momemt. Odrutowana świątynia zawsze jest b. smutnym i tragicznym widokiem. Ale co tu Europa zawiniła?
Ja podobny widok miałem w Nikozji przed laty. Cerkiew św. Jakuba stoi na linii demarkacyjnej grecko-tureckiej. Tylko nikt w tej sprawie do Europy nie ma pretensji.
Jeśli nie podoba się Europa - zawsze można wpuścić Azję. Tylko wtedy będzie już naprawdę b. źle.
serdeczności
tm
