ikonopis2011.04.03 [20:59]
Mam z tą ikoną pewien problem.
Niby dopuszczalne jest pisanie na deskach bez gruntu, z lekkim gruntem szelakowym, robi tak o. Zinon, podobnie pisuje się czasem ikony w Bielskim Studium Ikonograficznym.
Na ikonach amerykańskich, francuskich, w pełni kanonicznych również pojawiają się napisy w językach narodowych.
Problem pojawia się w czerpaniu wzorców - po cóż sięgać do malarstwa barokowego, które zaczęło wynaturzać kanoniczna ikonę. Są klasycy, warto sięgać do nich. Nie sądzę, by Uszakow wart był naśladowania, jest zbyt "mięsisty".
W kanonicznej ikonie wg Leonida Uspieńskiego nie powinno być także białych refleksów światła w źrenicach postaci. To niedopuszczalne! Postaci świętych na ikonach ożywiane są Duchem Świętym, a nie siłą witalną. Dlatego zdecydowano się na rezygnację z tego środka wyrazu. Archanioł na tej ikonie niestety lekko zezuje, to mnie niestety dekoncentruje.
Czy to kanoniczna ikona... jak widać to dość problematyczne. Z drugiej jednak strony wiemy, że w prawosławiu cudami zasłynęły również ikony, które nie miały nic wspólnego z kanonem.
Reasumując - dobra, prawdziwa ikona to taka, która pozwala się modlić, trzeba spróbować stanąć przed tą i wtedy będzie to rozstrzygające. Doceniam dobrą wolę, ale jak dla mnie trzeba jeszcze trochę poćwiczyć :) Powodzenia!